WebAudit Blog

Czy zła użyteczność serwisu może prowadzić do problemów nerwowych? Naukowcy z brytyjskiego Social Issues Research Centre twierdzą że owszem.

Badacze zestawili ze sobą wyniki ankiet oraz testów fizjologicznych. I wyszło im, że nieużyteczne serwisy internetowe prowadzą do ataku gniewu, który nazwali „Mouse Rage Syndrome”. Jak rozpoznać taki atak?

• przyspieszenie akcji serca,
• zwiększona potliwość,
• wściekłe klikanie,
• jednoczesne klikanie i przeklinanie zawartości ekranu,
• i wreszcie znęcanie się nad myszką. :-)

A oto jakie cechy serwisów internetowych prowadzą do takich objawów:

• powolne ładowanie się stron,
• niezrozumiałe i trudne do nawigacji układy stron,
• nadmierne użycie wyskakujących okienek,
• niepotrzebna reklama,
• niedostępność serwisu (w sensie hostingowym: błędy wczytywania, nieprawidłowe działanie, błędy 404).

Ideałem okazały się natomiast serwisy takie jak Google: szybkie i oferujące dokładnie to czego szukamy.

Więcej: serwis na temat Mouse Rage Syndrome. Swoją drogą, szkoda że nie stosują się do własnych zaleceń. Okienko które się na tej stronie pojawia może doprowadzić do ataku furii, bo dopiero po dłuższym czasie zorientowałem się, gdzie się je zamyka. :-) Wiarygodność badania podważa też fakt, że zamówiła je firma hostingowa, a dwa z pięciu problemów: powolne ładowanie i niedostępność dotyczą właśnie hostingu.

Oczywiście takie badania należy traktować z przymrużeniem oka, chociaż jak właśnie zaproponował kolega:

lobbuj w sejmie za wciągnięciem takiej jednostki chorobowej na listę ministerialną to będziesz mógł jako webaudit podpisać umowę z nfzem

To co, zaczynamy lobbować? :-)