Disrupt: czyli jak być innowatorem?
Aktualizacja z 1 maja: książka już NIE JEST darmowa.
Kindle Store, czyli sklep Amazonu z książkami na Kindle ma co jakiś czas promocje, w których ceny różnych książek obniżane są do zera i można taką książkę pobrać za darmo. Zdarzają się tam prawdziwe perełki, warte pełnej ceny. Taką jest też Disrupt: Think the Unthinkable to Spark Transformation in Your Business, której autorem jest Luke Williams.
Rzecz poświęcona jest innowacjom, przede wszystkim w projektowaniu produktów i usług. Co jest cechą udanej innowacji? Często to, że zakłóca ona standardowy sposób myślenia. Na przykład, kto mógłby myśleć o sprzedaży skarpetek, które są nie do pary? Twórca Little Miss Matched zadał sobie kiedyś to pytanie. I stwierdził, że branża skarpetkowa jest nudna i przewidywalna – i że można to zmienić. Dziś, Little Miss Matched są znane z pakowania skarpetek po trzy, przy czym każda skarpetka jest inna, co nie oznacza że do siebie nie pasują. Kupująca ma aż 3 opcje, no i brak kłopotu, jeśli jedna ze skarpetek zaginie.
Wymyślanie takich produktów opiera się według Williamsa na „disruptive hypothesis” – destrukcyjnej hipotezie. Chodzi o odświeżenie tradycyjnego myślenia za pomocą stwierdzenia, które jest umyślnie nieracjonalne. Proces, o którym przeczytamy w „Disrupt” polega na trzech krokach:
- Co chcemy zakłócić?
- Jakie są szablony, zwyczaje, clichés w danej branży?
- Jaka będzie destrukcyjna hipoteza?
Na przykład:
- Chcemy zmienić sposób korzystania z restauracji.
- W restauracji zwykle na początku dostaje się menu, a potem wybiera zazwyczaj 3 dania: pierwsze, drugie i deser.
- A co jeśli klient:
- nie będzie miał wyboru i musi zapłacić od razu?
- dostanie po kolei 30 dań?
- i dopiero przy wyjściu otrzyma menu?
Mniej więcej w taki sposób działa restauracja El Bulli, o której możemy poczytać np. na Gastronautach. Swoją drogą, innowacyjność i ekskluzywność nie uchroniła jej przed upadkiem. :-)
Warto „Disrupt” przeczytać i poszukać w niej pomysłów dla swojej firmy.
Dla nie mających doświadczeń z Kindle i Amazonem:
- Tak długo jak na karcie książki widnieje $0.00, jest ona rzeczywiście za darmo, żadnych ukrytych opłat.
- Aby ją „kupić” musimy mieć konto w Amazonie.
- Książki z Kindle Store można czytać nie tylko na Kindle, ale także na PC, Macu, iPadzie, telefonach z iOS, Androidem i Blackberry. Przykład z Kindle for PC widzicie na początku artykułu.
- Promocje zwykle trwają około tygodnia, ta książka pojawiła się 25 kwietnia.
Tak więc macie niewiele czasu. :-)Od 1 maja książka już nie jest darmowa.
Przy okazji zajrzyjcie do artykułu Darmocha z Kindle Store – część IV na Świecie Czytników. Wynalazłem tam parę innych ciekawych biznesowych rzeczy, np. trójpak o handlu detalicznym i wyznaczaniu cen.
Podobne artykuły:
Być może zainteresują Cię następujące artykuły:
- Zapraszam do Świata Kindle!
- Bezczelność w internecie. Jak sprzedać niepotrzebną staroć?
- Czy kategorie w sklepach internetowych zanikną?
- Jaka domena i czemu tak długa?
- Allegro zwija przestrzeń i okręca się nią. Czy to dobrze dla klientów?
Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.
Komentarze czytelników
Komentarze z innych blogów
- Darmocha z Kindle Store: 6.01.2012 – Historia, marketing, finanse i …37 poradników | Świat Czytników
[…] czwórki i piątki), liczba osób, które ksiązkę polecają, jak też zawartość. O książce pisałem osobno na swoim blogu […]
28 kwietnia 2011 20:24
Dzięki, książka już na Kindle’u.
PS Świetny blog. Przed zakupem czytnika wylądowałem właśnie tutaj.
29 kwietnia 2011 07:59
A jak na tym amazonie znaleźć listę aktualnych wszystkich promocji „za 0 zł”?
29 kwietnia 2011 09:49
Na http://swiatczytnikow.pl po prawej stronie jest link „Pozycje za $0.00 z Kindle Store”