WebAudit Blog

Miniony rok był zdecydowanie najlepszym w rozwoju firm i osób zajmujących się użytecznością. Słowo stało się bardzo modne, a może nawet za modne, ale za tym idą i budżety i decyzje. Każda agencja interaktywna stawia sobie za punkt honoru oferowanie projektowania zgodnego z zasadami UX, zatrudnia też osoby, które się tym zajmują, co spowodowało niesamowite wydrenowanie rynku pracy – właściwie każdy, kto tylko słyszał słowo „makieta” dostanie w tym momencie zajęcie.

Co charakterystyczne, w tym roku już nie musiałem swoim klientom wyjaśniać, czym jest użyteczność – to oni czasami wychodzili od razu z wymaganymi metodami badawczymi, fachowo opowiadali o problemach, które mają ich serwisy, wiedzieli czego chcą. Firmy zauważyły, że w obliczu nadciągającego kryzysu w miejsce rozwijania działań reklamowych, dobrze jest się skupić na optymalizacji istniejących systemów.

Jeśli chodzi o dostępność, przebudziły się i firmy i instytucje państwowe. Te pierwsze – przede wszystkim ze względu na serwisy mobilne, do których podchodzą coraz śmielej, choć chyba trochę na zasadzie mody. Te drugie – w tym roku widziałem parokrotnie w SIWZ przetargów warunki spełnienia wymogów WAI. Poprawność kodu XHTML jest już powszechnym wymogiem.

A tytułem podsumowania, dziesięć najpopularniejszych artykułów z 2008, tak jak mi je wskazał Analytics:

1. Makiety, prototypy i 6 popularnych błędów
2. Czym rysować makiety? Przegląd narzędzi ? część I. (co mi przypomina, że II. części nie napisałem…)
3. Pomiń intro razem z Google
4. Jak informować o przerwach technicznych?
5. Pijarowcy + Wikipedia = związek tak często toksyczny
6. Rodzaje manipulacji na Wikipedii
7. Czy warto tworzyć mobilne wersje stron? (prezentacja)
8. Nie każ mi myśleć! Elementarz zdrowego rozsądku
9. Google Ad Planner = zabójca Megapanelu?
10. Trzy filary web usability