Pomiń intro razem z Google
Wyszukiwarka Google coraz śmielej wchodzi na pola dotąd nie zajmowane przez serwisy tego typu. Pisałem jakiś czas temu o sytuacji, w której Google ostrzega przed potencjalnie niebezpieczną stroną.
Funkcja, którą wprowadzono parę dni temu, nie tyle ostrzega, co pomaga w korzystaniu z serwisu. Otóż jeśli w wynikach wyszukiwania Google pojawi się witryna, która nadal korzysta z „ekranów powitalnych”, Google zaproponuje nam … pominięcie takiego ekranu.
Przykład dla firmy Stelmet, polskiego producenta wyposażenia sklepowego.
Pomysł spóźniony o parę lat, bo stron z flashowym „wstępem” jest już (na szczęście) coraz mniej. To jednak bardzo dobry krok, będzie mam nadzieję kluczem do trumny takich rozwiązań.
Podobne artykuły:
Być może zainteresują Cię następujące artykuły:
- Kreatywność…
- Aplikacja moBILET: zbyt często zwlekasz? Zablokujemy cię!
- Ile osób wybiera duże stopki?
- Nie wybieraj 10 Mbit
- mBanku, nie idź tą drogą, nie bądź tak zły jak Alior Sync [AKTUALIZACJA]
Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.
Komentarze czytelników
Komentarze z innych blogów
- Podsumowanie roku 2008 : WebAudit Blog
[…] Pomiń intro razem z Google […]
11 czerwca 2008 13:37
swietne rozwiazanie
nic chyba tak nie denerwuje jak czekanie na zaladowanie intra
ich czas juz minal pare lat temu
14 czerwca 2008 20:58
Świetny pomysł, ale dla tych witryn, które nie mają sposobności by w jakikolwiek sposób pominąć intro , akurat przykład jest nie do końca dobry ponieważ witryna” http://www.stelmet.net ” posiada sama w sobie opcje pominięcia ekranu powitalnego. A nie bez znaczenia również jest ekran powitalny, który zazwyczaj do czegoś nawiązuje.
Druga sprawa to jest to, że odwiedzając ponownie tą samą witrynę internetową” stelmet.net „to nie pojawi nam się ponownie ekran powitalny- czyli zrobione jest to z głową (oczywiście nawiązuje tylko do tej witryny, bo nie każda jest tak napisana i większość witryn nie posiada tej funkcji )
17 czerwca 2008 14:42
Co jest złego w intrach? Czemu je omijać? Przecież w 95% userzy to lamerzy, którzy lubią takie animacje .. Nie zapomnijcie że strony się robi dla zwykłych ludzi, a nie dla innych webmasterów.
17 czerwca 2008 21:56
Bartek: to tylko Twoje przeświadczenie, czy masz jakieś dane o tym, że 95% zwykłych ludzi lubi intra? Szczególnie gdy muszą przez nie przechodzić za każdym razem?
Z moich obserwacji wynika, że ludzie się do nich przyzwyczaili – podobnie jak do reklam, klikają odruchowo i nie zajmują się nimi. Ale to nie musi oznaczać, że je polubili.
2 sierpnia 2008 00:25
… chyba gwoździem :) Robercie, nie kluczem
ciekawa sprawa ta funkcja
popieram Roberta w uwadze do Bartka – uważam się raczej za zwykłego internautę i intra niesamowicie mnie wpieniają…