Skocz do linków, Skocz do treści

Przeglądarki: idzie nowe!

25 października 2006 21:42. Autor: Robert Drózd. 17 komentarzy

Podręcznikowy przykład zbawiennego wpływu konkurencji. Jeszcze parę lat temu Microsoft zapowiadał beztrosko, że ostatnia wersja ich przeglądarki internetowej to 6, a następne… może kiedyś jak będzie nam się chciało. 2010? Musieli zweryfikować te plany, gdy udział przeglądarek alternatywnych zaczął przekraczać 10%.

Obecnie w Polsce Firefox i inne przeglądarki z rodziny Mozilli mają już jedną czwartą rynku. Opera rozwija się wolniej, ale 7% to tyle ile Firefox miał 1,5 roku temu…

Ale oto szansa na odwrócenie tego trendu. Parę dni temu Microsoft wydał wersję siódmą Internet Explorera. Determinacja giganta jest widoczna. Hasłem promocyjnym jest: „Wysłuchaliśmy Ciebie!”. Po raz pierwszy zaangażowano na taką skalę społeczności deweloperów i użytkowników. A rewelacją jak na tę firmę będzie przyznanie się do błędów – z serwisu Position is Everything zaczerpnęli listę „dziwactw” zgłaszanych przez programistów – i obiecali je naprawić.

Udało się. Internet Explorer 7 to naprawdę dobra przeglądarka. Co z tego, że pod względem funkcjonalnym idzie drogą kopiowania Firefoksa i Opery. Złośliwi mówią, że funkcje przepisano z Mozilli, a interfejs stworzył pracownik wyrzucony za wygląd Opery 8. Zgodność ze standardami sieciowymi jest jednak całkiem spora. A to oznacza nowe możliwości dla twórców.

Po lekturze komentarzy, a szczególnie tabeli obsługi selektorów CSS muszę stwierdzić, że nie do końca… Przyznaję, uwierzyłem marketingowi MS.

Jak ułożą się trendy w Polsce? Trudno przewidzieć. Microsoft rozprowadza IE7 przez funkcję Windows Update, a przy instalacji wymaga potwierdzenia autentyczności systemu. Jak wygląda sprawa legalności Windows w Polsce wszyscy wiemy, przypuszczam więc, że jedna trzecia użytkowników XP (83% wg ranking.pl) nie zainstaluje nigdy siódemki.

Dodajmy do tego 15% użytkowników starszych wersji Windows, a dostajemy około 40% internautów, którzy potencjalnie pozostaną przy IE6. Ilu z nich przesiądzie się na przeglądarki alternatywne? Mniej niż wskazuje rynek. Użytkownicy np. Windows 98, to wyraźni „maruderzy”. Stosunek IE6:Fx to 9:1 lub więcej, wskazują statystyki paru serwisów, do których zajrzałem.

Era „hacków” i poprawek w kodzie uwzględniających błędy IE nie została więc jeszcze zakończona.

Niejako w odpowiedzi na ruch Microsoftu, Mozilla przyspieszyła o miesiąc wydanie drugiej wersji Firefoksa. I oto cieszę się nią od wczoraj. Ładniejsza i nieco szybsza, choć nadal zabiera mnóstwo pamięci – to jednak standard w oprogramowaniu open-source.

W przeciwieństwie do IE7, Firefox 2 to raczej zmiana cyferki. Dla przeciętnego użytkownika i programisty niewiele się zmieniło. Jednak to wyraźny sygnał, że projekt Firefox osiągnął już dojrzałość, że nie jest to już wyłącznie przeglądarka dla „bardziej obytych technicznie”, czy wręcz geeków.

Ważne by podkreślić, że nie będziemy mieli powtórki „wojny przeglądarek” sprzed 8 lat. Wtedy Internet Explorer i Netscape walczyły ilością dodawanych funkcji – wzajemnie ze sobą niezgodnych. Stąd te niesławne bannery „view in netscape”, „optimized for ie4”. Teraz przeglądarki rywalizują, ale na zupełnie innym poziomie. Poprawnie zakodowana strona będzie wyglądała podobnie we wszystkich.

Inne też jest nastawienie do konkurencji. Oto tort, który dostali programiści z Mozilli od programistów z Microsoftu. :-)

Tort z napisem: gratulacje z okazji premiery od zespołu IE!

Przy okazji wydania nowej wersji Firefoksa na całym świecie odbędą się „Firefox Party”. Będzie takie spotkanie również w Warszawie, w ten piątek. Wbrew temu co pisałem wyżej, przyjdą na nie pewnie sami geecy, ale może by poprawić statystykę, warto się wybrać? :-) Warto posłuchać opowieści Marka Stępnia, Zbigniewa Branieckiego, wizjonerów i praktyków, którzy rzucili wyzwanie Microsoftowi.

Podobne artykuły:

Być może zainteresują Cię następujące artykuły:

Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.

Zostań fanem WebAudit na Facebooku.

Komentarze czytelników

Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS
  1. Patrys

    Dużo pamięci? Firefox 2.0 zjada mi 40-60MB pamięci po całym dniu pracy (a jestem webdeveloperem, więc przeglądarki używam bez przerwy). Zainstalowane rozszerzenia: AdBlock Plus (zwykły AdBlock cieknie pamięcią), del.icio.us, DOM Inspector, FireBug, Performancing, Talkback, Web Developer.

    Zgadzam się, że dla końcowego użytkownika wersja 2.0 powinna się nazywać 1.6. Za to z punktu widzenia programistów zmieniło się całkiem sporo, choćby zaimplementowano obsługę Persisten Storage.

  2. Robert Drózd

    Patrys, a ile otwierasz paneli? Ja czekam na aktualizację wtyczki TabMixPlus, bo stale miałem te zakładki w 3-4 rzędach. :-) I u mnie poniżej 100MB nie schodzi. Ale Ramu mam dosyć, więc na to nie narzekam.

  3. mynthon

    „naprawdę dobra przeglądarka”, „Zgodność ze standardami sieciowymi jest jednak całkiem spora.” – no nie wierzę, że takie rzeczy czytam na Twoim blogu. IE7 jest nadal beznadziejny. Ciągle problemy z floatami, gdzie jest svg czy app/x+x itd. Zresztą co będę pisał – wystarczy spojrzeć na acid2 i „zgodność ie ze standardami” – no chyba, że za standardy sieciowe uznamy panele/karty/czy_jak_to_zwał. Powiedzmy szczerze, że ie7 jest na poziomie opery6 albo firefoxa -2.

    Nie rozumiem polityki MS. Niech wezmą sobie Gecko albo kupią za kilka mln $ silnik Opery i dostosują go do Windowsa – tak będzie lepiej dla wszystkich.

  4. Robert Drózd

    Zgodny z acid2 będzie dopiero Firefox 3, pragnę zauważyć, zresztą jaki sens oceniać zgodność po tak wydumanym teście. IE7 zrobił spory krok w implementacji CSS, a to podstawowa sprawa dla twórców. SVG czy content-type są wtórne.

    Ech czuję, że wywołałem flejma. :-)

  5. Bellois

    Bo to jest kłotnia o to, czy szklanka jest w połowie pełna, czy w połowie pusta. Czy IE jest fajny, bo dodal nowe rzeczy, czy zly, bo dodal ich tak malo? Dla mnie takie dyskusje są bez sensu. Liczy się tylko to, że jest postęp

  6. Endrju

    > choć nadal zabiera mnóstwo pamięci ? to jednak standard w oprogramowaniu open-source.

    Taaa, standard. Ciekawe że mam nowoczesny system open source który zużywa średnio 120MB z Firefoksem działającym cały czas. Zrobisz tak na swoim archaicznym WinXP? A sam FF buforuje strony choć nie musi tego robić:

    http://element14.wordpress.com/2006/07/11/firefox-does-not-have-a-memory-bug-but-heres-how-you-improve-mem-usage/

  7. Patrys

    Ja się cieszę, że w ogóle rozwijają IE. Czy to na własnym silniku, czy wezmą sobie gotowy, ważne, że nie utkniemy na IE6 do usranej śmierci i jeden dzień dłużej, ale… no właśnie, IE7 jest i będzie tylko dla XP (chociaż już kombinują niektórzy, co trzeba popsuć w 2000, żeby działał).

  8. mcv

    ?Zgodność ze standardami sieciowymi jest jednak całkiem spora. A to oznacza nowe możliwości dla twórców.?

    Ja bym powiedział, że stare możliwości, tylko od teraz coniektóre dostępne również w MSIE7 :?

    Mam wrażenie, że ekipa IE faktycznie chce coś zrobić (tylko trochę im to zajmie) i chwała im za to. Ale? ?Wysłuchaliśmy Ciebie? ?> ?Zmusili nas?. Jak widzę marketing Microsoftu, to nie mogę się powstrzymać od złośliwych komentarzy ;-)

  9. Xarafaxz

    Jeżeli chodzi o IE7 to nie nadrobili nawet połowy opóźnień w implementacji CSS. Efekt jest taki że trzeba będzie przygotowywać strony z uwzględnieniem zarówno IE6,7 jak i nowoczesnych przeglądarek. Do tego trzeba uwzględnić że IE7 wyprze IE6 dopiero po co najmniej 2 latach i robienie komercyjnych serwisów nadal będzie udręką.

    Nie ma sensu też uczestniczyć w kompromitacji i powtarzać że IE7 nie będzie można instalować na pirackich wersjach windows, podobnie jak wiadomości marketingowych.

    Tak więc IE7 to nadal kupa, tylko spryskana bardzo mocno odświeżaczem (nowy interfejs). Jedyne co zrobili naprawdę dobrze to miniatury, lepiej w porównaniu do opery.

  10. Wimmer

    Startuje od 26 MB pamięci.
    A pamiętam, jak 11 lat temu na premierze Windows 95 pokłóciłem się z szefem Microsoftu PL, że Windows potrzebuje więcej niż 4 MB RAM. On twierdził, że wystarczy :-)

  11. Riddle

    Dużo pamięci? Firefox 2.0 zjada mi 40-60MB pamięci po całym dniu pracy

    Tak, wiemy to już Patrys – wiemy też że jesteś wyjątkiem. Niestety.

    Do wpisu: IE7 to nie jest ?dobra przeglądarka zgodna ze standardami?. Poprawili błędy, które normalnie poprawialiśmy zestawem hacków wypracowanych przez te 5 lat? z nowości dorzucili więcej selektorów, jakby to było bardzo trudne.

    IE7 jest ulgą, tak – zwłaszcza dla nowopoznających świat CSS-a, ale mówić o niej jako o dobrej przeglądarce to lekka przesada. Deweloperzy mieli tak wspaniale udokumentowane błędy, że nie poprawienie ich byłoby kompletną, totalną porażką IE7.

    IE8 musi się zrównać z Firefoksem 1.0 pod względem renderingu, inaczej mogą się schować z poprawkami do alpha channel w PNG, który już IE5/mac umiał poprawnie wyświetlać.

    *Bulwers, bulwers*

  12. porneL

    O IE7 mogę powiedzieć najwyżej, że nie jest już bardzo zły, ale do bycia dobrym, szczególnie pod kątem CSS, to mu jeszcze daleko.

    Brak display:table-cell i wciąż będzie „na divach to trudne”. hasLayout dalej straszy.

    Zostało sporo błędów, a jeszcze nikt dobrze się nie przyglądał jakie nowe w IE7 wprowadzili.

    Oby IE8 wyszedł za rok, a nie 5…

  13. porneL

    @Robert: Ano trollujesz :) Nie wydaje mi się, żeby w Acid2 coś było wydumane poza data: URL. W pełni obsługiwane float+marginesy? Generated content? display:table-cell? z-index? line-height? Parsowanie, które gwarantuje nieskopanie się strony przy CSS3/4?

    Przy możliwościach i bugach IE7 to może wygląda jak science-fiction, ale ja widzę przydatność każdego z tych elementów w pisaniu normalnej strony pod „kwaśne” przeglądarki.

  14. Ktos

    Następne wersje IE według zapowiedzi twórców mają się pojawić za około rok. Już nie za 5 lat :-)

    Ja się też cieszę, że IE po prostu rozwijają. Co z tego, że dodali za mało poprawnej obsługi CSS. Ważna że cokolwiek zmienili, bo się na to nie zanosiło. Zbawienny wpływ konkurencji…

  15. Michał Stempień

    Internet Explorer 7 to naprawdę dobra przeglądarka

  16. Robert Drózd

    Ok. poddaję się. Uwierzyłem marketingowi MS… :>

  17. Elsindel

    Polecam artykuł na Signal vs Noise 37 signals:

    http://www.37signals.com/svn/posts/84-web-developers-microsoft-has-no-idea-whats-going-on

Zostaw komentarz

W komentarzu można (choć nie trzeba) używać podstawowych znaczników XHTML. Komentarze zawierające w podpisie słowa kluczowe mogą zostać potraktowane jako spam i usunięte.