Internet CEE 2010 – relacja z pierwszego dnia
Wiem, że parę osób czeka na relację z UX LX, ale dziś napiszę jeszcze o innej konferencji na której byłem wczoraj. Spotkanie Internet CEE 2010 zorganizował Gemius, a jego tematyka dotyczy Internetu w krajach Europy Środkowo-Wschodniej – od Słowenii, aż do Rosji. Konferencja rzeczywiście była międzynarodowa, przyjechało wielu przedstawicieli naszych bliższych i dalszych sąsiadów.
Dla mnie bardzo informacyjne było otwierające wystąpienie Filipa Pieczyńskiego z Gemiusa, który opowiedział o rozwoju rynku internetowego na wschodzie Europy. Są to rynki o których często wiemy bardzo mało lub nic. Na przykład Bułgaria bywa traktowana trochę z przymrużeniem oka, tymczasem poziom penetracji internetu był tam w ubiegłym roku taki sam jak w Polsce.
Wziąłem udział w pierwszej części wczorajszego dnia, która była poświęcona nowej twarzy tradycyjnych mediów. Spodobało mi się to, jak do tego podchodzi The Economist Online. Sam Kumar z Economist zaczął od … omówienia user experience konsumentów mediów i udowodnił, że ludzie po prostu nie myślą o wydawnictwach drukowanych, a wydawcy muszą się z tym pogodzić. Jest pod wielkim wrażeniem iPada, sądzi, że to jest idealne medium dla ich pisma. Ciekawe, że jeśli chodzi o sprzedaż treści, The Economist zamierza pójść drogą FT.com – model: najpierw kilka artykułów za darmo, potem płacisz.
Podczas kilku wystąpień odniosłem wrażenie, że ci ludzie przyszli tu mówić o Internecie, ale wciąż – choć mamy już rok 2010, a nie 2000 mówią o PLANACH w stosunku do Internetu. Przedstawiciel wydawnictwa Bonnier Publications, działającego na rynku skandynawskim podał piękny model, według którego: najpierw (2010) skupiają się na podstawach działalności w internecie, potem (2011) chcą budować inteligencję biznesową (targetowanie behawioralne, głęboka segmentacja itd.), a na końcu (2012) korzystać ze zwiększonego ruchu. Dopiero w 2012?
Z kolei przedstawiciel rumuńskiego oddziału Central European Media Enterprises pokazał w jaki sposób wydawcy telewizyjni zmieniają myślenie o sieci. Do niedawna produkty online traktowano wyłącznie jako mirror tego co jest nadawane. Dopiero teraz myśli się o komplementarności, stawia cele takie, jak potrzeba znalezienia „przyczyny motywującej” dla każdego produktu. Cele, jakie stawia się dla telewizji: „dobrze spędzony czas”, w internecie są zaledwie minimum.
Nieco bardziej szczegółowa była prezentacja Artura Banacha z Netsprintu, który mówił o zarabianiu na archiwach. Każdego roku ilość danych nie posiadających struktury rośnie o 60%, a ze strukturą o 20%. Jak do tego dotrzeć? Są dwa sposoby. Albo tworzyć strukturę przez metadane i ich właściwe wykorzystanie, albo korzystać z analizy treści i na tej podstawie oceniać, co jest istotne w danym kontekście. Netsprint ze swoją platformą wyszukiwawczą jest za tym drugim rozwiązaniem. Pomysły Netsprintu to:
- „Federated search” – czyli objęcie wyszukiwaniem wszystkich rodzajów zasobów serwisu (także fora, multimedia itd.) oraz prezentowanie ich równolegle, gdy nie jesteśmy w stanie zgadnąć co jest ważniejsze dla użytkownika
- „Topic pages” – strony na jakiś temat, generowane automatycznie, dla których wzorcem jest serwis Topics NYT.
- „Related content” – połączenie artykułów na podstawie ich treści.
Jestem trochę tutaj sceptyczny i wydaje mi się, że po przekroczeniu pewnej ilości treści, żadna technologia wyszukiwawcza nie pomoże, konieczne jest dołożenie metadanych, choćby przez śledzenie tego co z tą treścią robi społeczność. Więcej pisałem o tym w artykule „Dlaczego twoja wyszukiwarka ma być gorsza od Google”.
Konferencja trwa jeszcze dzisiaj, być może po południu uda mi się wpaść na kilka wykładów. Dość oryginalna jest lokalizacja – centrum artystyczne Fabryka Trzciny na warszawskiej Pradze. Sala, w której odbywają się wystąpienia pasuje bardziej do koncertów Legendary Pink Dots, ale dodaje to lokalnego smaczku, organizacyjnie bez zarzutów.
PS. Dziękuję pani Aleksandrze Teodorczyk z Gemiusa za zaproszenie. :-)
Podobne artykuły:
Być może zainteresują Cię następujące artykuły:
- Projektowanie uniwersalne 2007 – relacja
- Relacja z World Usability Day 2007
- Prezentacja o Analytics z World Usability Day Tour 2009
- Relacja z imprez WUD-owych
- Polscy wikipedyści spotykają się – konferencja i GDJ
Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.
26 maja 2010 12:29
Dziękuję Robercie … krótki artykuł i już wszystko wiem, tak jakbym był na konferencji … to uwielbiam … wielka oszczędność czasu … świetnie napisałeś.
No może jeszcze można by ubarwić jakimś zdjęciem ew. mapą myśli … i nic więcej nie trzeba.
Ile jestem Ci winny za ten artykuł :))
26 maja 2010 13:51
Myślę że jakoś 1/300 ceny konferencji, w postaci płynnej. :-)
6 czerwca 2010 09:08
Zacne, gromkie zatem: dziekujemy!