Skocz do linków, Skocz do treści

Dwa spotkania klubowe w październiku i jedna książka

1 października 2009 9:25. Autor: Robert Drózd. 3 komentarze

Logo - Klub użytecznej książki

Znamy już daty dwóch kolejnych spotkań polskiego UX Book Club:

Linki prowadzą do serwisu GL, gdzie pojawią się informacje o miejscu spotkania i można się zapisać.

Tym razem organizatorzy obu spotkań (Krzysztof Piwowar we Wrocławiu, Ewa Liszcz i ja w Warszawie) zdecydowali się skorzystać z ankiet w serwisie Doodle.com, gdzie podane zostały propozycje książek do omówienia. Ankiety z Doodle mają tę zaletę, że trzeba określić, kto na co głosuje, więc udział biorą przede wszystkim ci, którzy na spotkania przychodzą.

jednejdrugiej ankiety wyszło, że zwyciężyła książka Joshuy Portera: „Serwisy społecznościowe. Projektowanie”. Jest to polskie wydanie znanego i lubianego „Designing for the Social Web”. Rzecz bardziej o komunikacji niż użyteczności – ale każda jej strona przypomina o rzeczach, których niedopilnowanie boleśnie widać w niektórych społecznościówkach. Na przykład potrzeba dostosowania komunikacji do każdego etapu w cyklu korzystania z serwisu.

Polecam mocno tę książkę (w wersji polskiej lub angielskiej) i odwiedziny na jednym z naszych klubów. Klub w Poznaniu chyba na razie nie jest aktywny. W Europie zaś do UX Book Club dołączają nowe kraje: Dania, Finlandia, Północna Irlandia i Szwajcaria.

Uważni czytelnicy być może zastanawiają się, dlaczego nie było relacji z lipcowego 4. spotkania w siedzibie GG Network. Otóż przebiegło ono w trochę nietypowy sposób. Wybraliśmy książkę Jamesa Kalbacha, „Projektowanie nawigacji strony WWW”. I książka okazała się za ciężka dla … każdego z uczestników spotkania. Nikt (nikt!) z nas nie dał rady jej przeczytać w całości. Było to nawet zabawne, gdy paru spóźnionych uczestników ze skruszoną miną przyznawało, że książki nie przeczytali – co witał chóralny śmiech wszystkich zgromadzonych. Dlatego rozmawialiśmy dość luźno nie tyle o książce co o różnych sposobach organizacji i nawigacji. Pod koniec spotkania padła propozycja, żeby na następny raz jednak przeczytać książkę (która nie jest zła, ale długa i momentami nużąca) i zabrać się za jej drugą, ciekawszą część. Ale w końcu w ankiecie wybraliśmy inaczej. Książka Portera jest znacznie cieńsza, nie powinniśmy mieć problemów z jej przeczytaniem. Jednak dmuchając na zimne, warszawskie spotkanie ustaliliśmy dopiero na 28 października.

Podobne artykuły:

Być może zainteresują Cię następujące artykuły:

Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.

Zostań fanem WebAudit na Facebooku.

Komentarze czytelników

Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS
  1. shrew

    O, jak miło wiedzieć, że Kalbach nie tylko na mnie tak podziałał. :)

  2. Mariusz Dziechciaronek

    Witam,

    kilka refleksji ze spotkania we Wrocławiu znaleźć można na blogu UCD: http://www.ucd.com.pl/2009/10/12/ux-books-wroclaw-refleksje-po-porterze/#more-617. Zachęcam do komentowania książki Portera.

    M

Komentarze z innych blogów

  1. Kokosów nie z(a)robię :( | WebQuatro

    […] o projektowaniu perswazyjnym u Eryka na blogu , problemach z drukowaniem stron u Bartka Dymeckiego, informacji o spotkaniach UX Book Club (właśnie, kombinuję salkę we Wrocławiu na PWr) u Roberta Drozda i poczytać reaktywowany blog […]

Zostaw komentarz

W komentarzu można (choć nie trzeba) używać podstawowych znaczników XHTML. Komentarze zawierające w podpisie słowa kluczowe mogą zostać potraktowane jako spam i usunięte.