Morze notatek ;-)
Tak wyglądają notatki z testów użyteczności nowej wersji del.icio.us.
Reszta na Flickerze. Dla jasności dodam, że link znaleziony, niestety nie mam z tymi testami nic wspólnego :-)
Ciekawi mnie, czy tak też wyglądają Wasze notatki z obserwacji i analiz? Tu mamy postać klasyczną: setki karteczek post-it, które są przyklejane do tablicy. Czy robicie to inaczej? Komputerowo? A może większe karteczki?
Ja trzymam się formy elektronicznej. Raz, że praca online wymaga częstego przesyłania, dwa, ze jakoś nie mam zaufania do bazgrołów. Notatki ręczne przepisuję na komputerze – jak najszybciej; dopóki jestem je w stanie odczytać. Pod koniec analizy wszystkie porządkuję i układam hierarchicznie w Wordzie lub w formie mind-mapki.
Podobne artykuły:
Być może zainteresują Cię następujące artykuły:
- UX Poland 2013 – relacja i notatki z wystąpień
- Kansei 2009 – relacja i parę notatek
- Polish IA Summit 2012 – udało się! Moje notatki i zdjęcia
- Ruszyły zapisy na UX Poland 2014 – tym razem po angielsku
- UX Poland 2013 – jeszcze trzy dni tańszych zapisów
Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.
10 lipca 2007 22:45
Nie wieszam karteczek bo mi się nie chce. Nie zapisuję w pliku bo i tak później nie wiem gdzie go położyłem i jaką miał nazwę. Po prostu przyjmuję do wiadomości, zapominam i… to działa! :) Spróbowałbym tego worda ale go chyba nie ma w portage. Zaraz jeszcze popatrzę.
10 lipca 2007 23:22
A ja mam po prostu czyste kartki A4 położone pod ręką, do tego długopisy (obecnie 3). Jak coś trzeba zapisać to wszystko ląduje tam. ;) Według mnie najwygodniejsze. Karteczek post-it nawet nie miałbym gdzie przykleić :D
11 lipca 2007 00:03
Czasem zapisuje na kartce, ale najczęściej staram się od razu wprowadzić do projektu, bo zapisywanie na kartce i czytanie tego bez kontekstu kilka dni później, w moim przypadku nie bardzo się sprawdza.
Inna sprawa, że nie przeprowadzałem jeszcze testów z użytkownikami, wtedy wyniki trzeba jakoś utrwalić.
12 lipca 2007 11:14
Żółte Post-ity przyklejone dookoła monitora (wygląda jak wielki słonecznik :-D ), luźne zapiski na odwrocie kartek zrywanych z kalendarza ściennego (z niewiadomych przyczyn ten format idealnie mi pasuje), a co jakiś czas porządkowanie i wywalanie nieaktualnych notatek oraz ręczne przepisywanie aktualnych do notesu. I we wszystkich krytycznych miejscach komentarze w kodzie.
Forma elektroniczna się nie sprawdza – w domu Debian z pl_UTF, w pracy XP na biurku i Debian z pl_ISO-8859-2 oraz Red Hat na serwerach. Zwykły plik tekstowy nie jest w niczym lepszy od kalendarza/notesu (w dodatku ciągłe przekodowywanie UTF-ISO-Windows jest wkurzające), a nie znam narzędzi, które produkowałyby mind-mapki w formacie czytelnym w obu systemach. inna sprawa, że nie szukałem – zna ktoś?