Ile zajmuje Wam test użyteczności?
Usertesty, które prowadzę zajmują zwykle około godziny na każdą osobę. Z czego pól godziny to rozmowa z użytkownikiem, która czasami ma formę wywiadu pogłębionego – ale raczej służy poznaniu kontekstu, no i oswojeniu człowieka, aby się nie czuł jak na egzaminie. Sam test trwa 20-25 minut, potem krótka rozmowa już zgodna z ankietą na temat wrażeń uczestnika po teście (postawa wobec badanego serwisu, zadania – czy zaskakujące, czy trudne itd.).
Niedawno kolega z pewnej agencji, która zajmuje się usability, zadziwił mnie stwierdzeniem, że u nich testy trwają dwie godziny i dłużej, szczególnie gdy użytkownik jest zupełnym laikiem. Wydaje mi się, że to trochę za długo. Po godzinie – niezależnie od rodzaju testu i użytkownika – ten ma już chyba tylko ochotę uciec i zadania wykonuje z uprzejmości lub chęci zarobku. Tym bardziej, jeśli ktoś ma problemy z obsługą internetu i każde zadanie zajmuje mu dużo czasu – wtedy każda dodatkowa minuta jest mordęgą.
Przypominają mi się te biedne króliki, na których testuje się kosmetyki. :-)
Ile czasu u Was trwa taki pojedynczy test? Ile przygotowujecie zadań?
Jako ciekawostka, fragment jednego z raportów Nielsena o testowaniu serwisów e-commerce:
We decided to have each user come in for two hours and test three sites. Due to
scheduling factors, a few tests covered two or four sites. We knew from
experience that users (and facilitators) become fatigued during long tests, so two
hours is a realistic maximum length.Theoretically, we had 40 minutes to test each site, but in practice, the actual time
spent per site was usually around 35 minutes, because of the test introduction and
breaks. Thirty-five minutes is not a long time to watch a user on a site. We often
wished for another 10 minutes. Even so, 35 minutes was enough time for most
users to attempt most of the tasks we?d planned.
Podobne artykuły:
Być może zainteresują Cię następujące artykuły:
- MS Outlook i produktywność zebrań
- Klub użytecznej książki – zapraszamy
- Dziesięciu guru :-)
- Użyteczność, a dostępność
- Nowy sezon studiów na Coursera: HCI i Gamifikacja!
Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.
25 września 2007 12:29
Testy które prowadziliśmy dla sklepu internetowego trwały około 1h, schemat mieliśmy podobny do Twojego.
W niektórych przypadkach test przedłużył sie do 1,5h jeżeli użytkownik był bardzo rozmowny i chętnie proponował jak można poprawić istniejące błędy, albo dzielił się doświadczeniem z użytkowania innych podobnych serwisów.
Myślę, że męczenie usera dłużej niż 2h jest bezcelowe. Chyba lepiej wziąć próbę 6 osób po 1h, niż 3 po 2h http://tiny.pl/19t3 ;)
24 października 2007 08:18
1) pospisuje sie pod twierdzeniem :)
2) testy dluzsze niz godzina sa z doswiadczenia bezelowe – mozna posluchac dluzej rozmownego uzytkownika, ale za nic w swiecie nie wolno go trzymac z zalozenia 2h
3) No i finalnie… TEst trwajacy 2 godziny niestety nasuwa mi odejrzenie, ze prowadzacy nie mial wyznaczonych konkretnych usecasow/elementow do testowania… a probowal przeczolgac uztytkownika przez caly sajt jak dlugi i szeroki :)
4 kwietnia 2009 21:31
Testy nie powinny trwać więcej niż godzinę na osobę. Godzina zdecydowanie wystarcza na wykonanie zwyczajnych zadań ze stroną i rozmowy podsumowujące i wprowadzające. Dłuższy czas mógłby być uzasadniony przy testowaniu aplikacji, ale nie witryn.
(link wyedytowany. –r.d.)