Po drugim Klubie użytecznej książki
Czy wiecie w jaki sposób przygotować pokój do spotkań z klientami, tak aby na spotkaniach przebywali krócej, wychodzili bardziej zadowoleni i płacili przed czasem? Jedna z uczestniczek naszych spotkań znalazła na to przepis w książce „Użyteczność w praktyce”. Szkoda, że Marka Kasperskiego z nami nie było, ciekaw byłbym reakcji. Otóż na stronie 274 wspomnianej książki znajduje się dość skrótowy opis laboratorium usability czyli miejsca, w którym przeprowadzamy testy. Naprawdę nie ma tam nic odkrywczego. Proste meble z IKEI, trochę kwiatków doniczkowych, no i koniecznie zabrać stamtąd zegar, aby nie rozpraszał badanych. Emilia zastosowała ten przepis i … zadziałało na klientach. :-)
Drugie spotkanie UX Book Club odbyło się na X piętrze Pałacu Kultury i Nauki, gdzie siedzibę ma jedna z warszawskich uczelni. Za zorganizowanie sali podziękowania należą się Gosi Sobańskiej. Było nas tym razem o połowę więcej. Brak stołu i większa odległość powodowały początkowo pewną alienację, ale rychło rozpoczęły się ożywione dyskusje. Czynnikiem mobilizującym był często Eryk Orłowski, który zdanie i to zdecydowane ma prawie na każdy temat. :-)
Tym razem za treścią książki podążaliśmy dosyć luźno, po prostu omawiając pytania i wątpliwości jakie nam się nasunęły. Najwięcej kontrowersji wzbudziła pierwsza część trzeciego rozdziału, zatytułowana „Badania jakościowe”. Na ile tradycyjne metody IDI i FGI można zastosować przy projektowaniu? Której użyć gdy poprawiamy istniejący serwis? Tu dużo celnych pytań zadawał Michał Smyk; chociaż w sumie nie doszliśmy do żadnych wniosków. :-) Czy lepiej wziąć moderatora z zewnątrz czy samemu próbować? (Lepiej z zewnątrz). No i powtórka z podstaw – dlaczego nigdy, przenigdy nie wolno mylić wywiadów focusowych z testami funkcjonalności, coś takiego jak „testy focusowe” nie istnieje!
Nawiązując niejako do tradycji Aulowej, nie zabrakło tym razem pizzy, na którą rzuciliśmy się po dwóch godzinach rozmów. A samo spotkanie skończyło po godzinach trzech, gdy pokonało nas już fizyczne zmęczenie.
Następne spotkanie (3 czerwca), na które można już się zapisać, poświęcone będzie formularzom. Skupimy się tym razem na publikacji anglojęzycznej: „Web Form Design” Luke’a Wroblewskiego. Uczestnicy spotkania mogą otrzymać tę książkę w wersji elektronicznej (przekazało nam ją wydawnictwo Rosenfeld Media).
Poza omówieniem różnych koncepcji przedstawionych przez Wroblewskiego, chcemy omówić kilka przypadków z życia, które każdy z nas może przynieść. A może ktoś ma przykłady formularzy przed i po zmianach?
Doszliśmy też z Ewą Liszcz do wniosku, że od następnego spotkania przyda się trochę bardziej ustrukturalizować i zdyscylinować te nasze rozmowy. Chodzi o to, by mniej było wymian zdań między między dwoma osobami, podczas których reszta grzecznie słucha. :-) Odbieganiu od tematu pomagał też ogólny jego charakter – badania to temat rzeka.
Zdjęcia Ewy ponownie na flickrze, podobnie moje.
Miło mi też donieść, że uruchomiony zostanie kolejny polski UX Book Club – w Poznaniu. Na spotkaniu 6 maja omawiana będzie również książka „Użyteczność w praktyce”. Cieszymy się z powstania „konkurencji” i życzymy powodzenia!
Podobne artykuły:
Być może zainteresują Cię następujące artykuły:
- Klub użytecznej książki – zapraszamy
- UX Book Club numer 3 – o formularzach
- Relacja z 14 warszawskiego UX Book Club
- Paper prototyping – relacja z dziesiątego spotkania UX Book Club
- Już za dwa dni – kolejny Klub użytecznej książki
Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.
Komentarze czytelników
Komentarze z innych blogów
- UX Book Club numer 3 - o formularzach : WebAudit Blog
[…] się moja hipoteza z relacji po drugim spotkaniu, że lepiej gdy książka jest szczegółowa, a samo spotkanie ma lepszą strukturę, bo […]
27 kwietnia 2009 22:42
„nigdy, przenigdy nie wolno mylić wywiadów focusowych z testami funkcjonalności, coś takiego jak ?testy focusowe? nie istnieje!” – Ale Ania nic takiego nie napisała co by mogło świadczyć, że należy mylić. A jeśli wziąć pod uwagę podejście, które ja prezentuję – czyli NIE tworzenie stron WWW, a PRODUKTÓW internetowych, to grupa fokusowa potrafi być użyteczna w procesie UCD.
7 maja 2009 12:12
Witam,
dziękujemy za info o stracie poznańskich spotkań UX, poniżej notka z pierwszego dziewiczego spotkania, gdzie na warsztat poszła książka Marka Kasperskiego i Anny Boguskiej: http://symetria.pl/blog/2009/05/07/ux-books-club-w-poznaniu
Zapraszam do komentowania i pozdrawiam,
M