Jak ludzie korzystają z czytników ekranu?
Serwis WebAIM opublikował właśnie wyniki badania, które objęło 1121 użytkowników czytników ekranowych. Warto się z nim zapoznać, aby poznać grupę, dla której między innymi dostosowujemy nasze serwisy.
Kilka ciekawych wniosków:
- Nie ma czegoś takiego jak typowy użytkownik screenreaderów. Udostępnienie serwisu jest często postrzegane jako zapewnienie kompatybilności z czytnikami takimi jak JAWS czy Window Eyes. Tymczasem czytników używają prawdziwi ludzie, którzy mają swoje przyzwyczajenia i sposoby znajdowania informacji. Czytnik to tylko narzędzie i wcale nie determinuje sposobu korzystania z niego.
- Wbrew powszechnemu przekonaniu, z czytników nie korzystają wyłącznie niewidomi. 16% to po prostu ludzie ze słabszym wzrokiem, którzy wolą słuchać. Kilkanaście osób odpowiedziało, że owszem korzystają często z czytnika – ale nie mają żadnej niepełnosprawności, która by tego wymagała.Myślę, że ta grupa będzie rosła. Jesteśmy jeszcze przed rewolucją, którą może być „przeglądarka głosowa”, z której będzie się korzystać w samochodzie.
- 3/4 korzysta czasami lub częściej z linków „skocz do treści”; 22% korzysta z nich zawsze.
- Podobna statystyka dotyczy klawiszy skrótów.
- Ponad połowa zawsze korzysta z nawigacji po nagłówkach. Jedna czwarta często. Dlatego jest ona tak istotna.
- Jak znaleźć wyszukiwarkę? Większość uczestników po prostu korzysta ze skrótu, który przenosi ich do pierwszego pola tekstowego na stronie – lub do pierwszego elementu formularza. Wniosek z tego praktyczny – formularz wyszukiwarki musi być pierwszym formularzem w kodzie strony głównej. Co z formularzami logowania, które też czasami widujemy od razu w nagłówku? Tej kwestii badanie nie rozstrzyga, ale musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, co będzie ważniejszym zadaniem – logowanie czy wyszukiwanie.
- Mapy stron używane są od czasu do czasu albo wcale. Porządna nawigacja powinna być dla użytkownika screenreadera równie czytelna co osobna strona ze strukturą.
- Korzystanie z wersji tekstowych serwisów spotkało się z dużą rozpiętością odpowiedzi. 1/4 korzysta z nich zawsze, a więcej niż 1/3 rzadko lub nigdy… Ale jeśli taką wersję nazwiemy „dla czytników ekranowych”, skorzysta z niej 3/4 badanych.
- Jedna z powszechnie naruszanych (również na tym blogu) zasad dostępności mówi o tym, aby nie umieszczać na pojedynczej stronie kilku linków o tej samej nazwie i bez kontekstu. Na przykład „zobacz komentarze” powtórzone przy każdym artykule. Osoba która odsłuchuje same linki nie będzie w stanie zorientować się, dokąd prowadzi każdy z nich. Jak to wygląda w praktyce? 45% ma z tym rzeczywiście problemy. I tyle samo – nie ma problemów. Wniosek stąd taki, że zasadę powinniśmy brać pod uwagę, chociaż nie niewolniczo. Na przykład na stronie głównej tego bloga zanim odsłuchamy linka „Komentarze (5)” słyszymy też link z tytułem postu, można więc się domyśleć, że te komentarze dotyczą podanego tytułu.
- Dla 70% badanych korzystanie z Flasha jest trudne. Co z tego, że Flash ma liczne funkcje ułatwiające jego dostępność, skoro twórcy prezentacji flashowych z nich nie korzystają.
- Ramki zostały za to ocenione jako łatwe w obsłudze, zapewne dzięki temu, że przy skrótach klawiszowych wbudowanych w czytniki zapewniają natychmiastowy dostęp do nawigacji.
Ponownie zachęcę do zapoznania się z całością raportu. Ciekaw jestem, jakby wypadło takie badanie przeprowadzone wśród polskich użytkowników takich narzędzi.
(Informację zawdzięczam Oldze Grabek, która o badaniu napisała na forum GoldenLine)
Podobne artykuły:
Być może zainteresują Cię następujące artykuły:
- Blogowy remanent – 9 tekstów o dostępności
- Konferencja o tekstach w internecie i jej program w JPG
- Jak to jest: źle widzieć? Zobacz sam!
- Czy naprawdę jest tak źle?
- Trochę w obronie PFRON
Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.