Blogowy remanent – 9 tekstów o dostępności
Pomyślałem, że nowych czytelników bloga może zainteresować sięgnięcie do archiwum i pokazanie paru starszych postów, które dziś nadal okazują się przydatne.
Na pierwszy ogień kategoria Dostępność. Z lektury artykułów, które dodałem do tej kategorii można wysnuć wniosek, że dostępność rozumiem bardzo szeroko. Klasyczna dostępność dla osób niepełnosprawnych to tylko czubek góry lodowej. Mniej oczywiste są sytuacje, w których każdy może zostać dotknięty problemem braku dostępności, bo akurat format, typ czy sposób przekazu treści nie odpowiada temu, z czego akurat może skorzystać.
- Captcha ? nie używaj!
Pod względem liczby komentarzy – najpopularniejszy tekst na tym blogu, dość często linkowany w sieci. I niestety po ponad 3 latach – nadal aktualny. Rysunki Captcha ciągle straszą nas przy rozmaitych rejestracjach.
Niedawny przykład: chciałem skorzystać z promocji urodzinowej wydawnictwa WNT, gdzie można było kupić książki z 60% zniżką. Rejestracja zabrała mi sporo nerwów, dopóki nie przyszło mi do głowy, że akurat w tej Captchy liczy się wielkość liter. Najbardziej zabawne, że w tym przypadku nie było właściwie potrzebne żadne zabezpieczenie. Bo co taki spamer zrobi? Zacznie zamawiać książki? - Użyteczność, a dostępność
Kolejny weteran. Od 2005 w światku internetowym dość mocno wzrosła świadomość terminologii, ale nadal wiele osób myli te dwa pojęcia, albo używa ich nieprawidłowo. - Nie zawsze potrzebujesz PDF
Jeden z bardziej kontrowersyjnych wpisów w historii tego bloga. :-) Wiele osób oburzyło się: „Co za bzdury Pan pisze. PDF nie jest już tylko plikiem do druku. Jest uniwersalnym wieloplatformowym standardem i to jest jego największa zaleta!” Nadal jednak uważam, że format pliku powinien być dopasowany do a) odbiorcy b) sposobu użycia. Jasne, sam format ulega ciągłej poprawie. Ale co na przykład z tego, że PDF obsługuje funkcję Reflow, skoro 99% czytelników nie ma o niej pojęcia? Dlatego nadal w niektórych sytuacjach tak nielubiane „zamknięte” formaty bywają lepsze. - Prezentacja o dostępności na Forum Handlu Elektronicznego
Czym jest dostępność i dlaczego powinien się nią interesować biznes? Podejście z „drugiej strony”. Nie opowiadam o technikaliach – tylko o tym, komu dostępność naprawdę pomaga. Prezentacja, nad czym boleję, mało dostępna. :] - Czy warto tworzyć mobilne wersje stron?
Inna prezentacja, tym razem z Auli Polska. Podstawowa teza: na stronę mobilną musisz mieć pomysł. Zwykłe odzwierciedlenie funkcjonalności z „pełnej wersji” najczęściej nie ma sensu. - Tekst alternatywny na stronach WWW
Kwestia atrybutu „alt” to przedszkole każdego webdevelopera. Trzeba jednak wiedzieć co w tym alcie wpisać – a to już nie zawsze jest oczywista sprawa. - Jak to jest: źle widzieć? Zobacz sam!
Zobaczyć znaczy uwierzyć. Wady wzroku które ma pokolenie dzisiejszych 50-60 latków nie muszą oznaczać od razu niepełnosprawności, ale potrafią nieźle przeszkodzić w sprawnym korzystaniu z Internetu. - Jak ludzie korzystają z czytników ekranu?
Projektując dla niewidomych projektujemy strony działające pod czytnikami ekranu. Nawet jeśli wiemy w jaki sposób prezentuje się nasza strona w JAWS, to nie zawsze wiemy jak stali użytkownicy takiego czytnika z niego korzystają. Tutaj wyniki dość sporych badań. - Wróg nr jeden ? nonszalancja i obojętność
Tutaj na przykładzie PKP zastanawiałem się, co stoi u początków wszelkich problemów z dostępnością.
Czy jest jakiś temat z dziedziny dostępności, o którym Twoim zdaniem powinienem napisać?
Podobne artykuły:
Być może zainteresują Cię następujące artykuły:
- Która CAPTCHA jest łatwiejsza? O badaniu Symetrii
- Czy warto tworzyć mobilne wersje stron? (prezentacja)
- Dostępność stron internetowych dla różnych grup – jak to wygląda?
- Prezentacja o dostępności na Forum Handlu Elektronicznego
- Projektowanie uniwersalne 2007 – relacja
Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.
15 lipca 2009 21:55
Bardzo dobry pomysł na przypomnienie starszych tekstów. Niestety blogi mają to do siebie, że starsze teksty są często zapomniane gdzieś w czeluściach archiwum :)
16 lipca 2009 10:45
Widze, ze autor nie do konca dostrzega zasadnosc (czasami nawet koniecznosc) stosowania captchy. Chcialbym zauwazyc, ze w wiekszosci przypadkow sklepy sa jedynie frontendem (F/E), ktory jest zintegrowany z backendem (B/E; jakis system obslugi zamowien). Zwykle B/E to malo wydajny systemik, ktory nie jest w stanie obsluzyc duzej ilosci zapytan jednoczesnie. Captcha ma byc pewnego rodzaju zabezpieczeniem, ktory ograniczy zapedy roznych domoroslych hackerow przed zbombardowaniem B/E duza iloscia falszywych zamowien.
20 lipca 2009 16:46
Ciekawe które z tych artykułów mają największą oglądalność?
20 lipca 2009 23:11
@Łukasz Franczuk: Autor dostrzega zasadność stosowania captchy, ale nie jest przekonany że to co podałeś usprawiedliwia zawracanie użytkownikom głowy. W tym przypadku zabezpieczenia przed floodowaniem systemu mogą być rozmaite, liczba zamówień z ip/godzinę, potwierdzenie zamówienia e-mailem. Zresztą na samym poziomie formularza da się zrobić dziesiątki zabezpieczeń przed botami, które np. wykorzystują portale przy różnych formularzach zamawiania czy komentowania. Captcha to po prostu lenistwo deweloperów, którym nie chce się sprawdzać jak działają filtry automatyczne.
21 lipca 2009 17:39
@Chiński Mandaryn: dwa z tekstów się wybijają popularnością – Captcha i PDF, głównie przez dobrą pozycję w Google i sporo linków w sieci.