Monitoring Press Service już nie „atakuje”
W grudniu pisałem o monitoringu mediów firmy Press Service, który polegał na obciążaniu serwerów wielokrotnymi i niepotrzebnymi wejściami.
Kilka tygodni po artykule moim oraz Patrysa (który wkurzył się na tyle, że wystosował do firmy dosyć ostrego maila) napisał do mnie przedstawiciel Press Service, pan Adam Ścibor, który wyjaśnił, że problem został już rozwiązany:
Udało się odnaleźć błąd, który powodował, że robot odwiedzał adresy do których zgodnie z naszymi założeniami nie powinien już zaglądać. Zostało to poprawione, przetestowane i w tej chwili działanie naszego monitoringu generuje ruch śladowy. Usunęliśmy także losowe generowanie przeglądarki jaką podpisywał się robot.
Rzeczywiście, wyłączyłem na serwerze blokowanie wejść z inforia.net – i nie widzę już w logach zalewu z tej domeny. Mogę więc stwierdzić, że wszystko jest w porządku i odwołać alarm. :-) Firmie Press Service dziękuję zaś za profesjonalną reakcję.
Podobne artykuły:
Być może zainteresują Cię następujące artykuły:
- Monitoring mediów Press Service – amatorka na granicy ataku DoS
- Dobry programista PHP poszukiwany
- O zarządzaniu kodami statystyk
- Zgaduj zgadula, co powie Google?
- Potęga instrukcji obsługi
Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.
5 lutego 2008 20:51
Troszkę im zajęła ta profesjonalna odpowiedź ;-)
5 lutego 2008 21:00
Dla jasności – maila (nie odpowiedź, bo ja w przeciwieństwie do Patrysa do nich nie pisałem) dostałem na początku stycznia, a wcześniej był wpis u Patrysa, że się tym zajmą.
Również jest oczywiście możliwe, że skoro ja zbanowałem ich robota, to ich robot teraz już mnie nie odwiedza i stąd żadnych śladów w logach. :-)