Książka o użyteczności po polsku
To chyba jedno z ważniejszych wydarzeń końca roku w naszej branży. Niedawno wyszła pierwsza w całości polska książka poświęcona użyteczności. Marek Kasperski i Anna Boguska-Torbicz napisali Projektowanie stron WWW. Użyteczność w praktyce.
Do tej pory mieliśmy tylko tłumaczenia pozycji ze świata – cenne, ale czasami mocno odległe od tego, czego możemy używać nad Wisłą. Ponadto, wiele z nich (szczególnie pozycje Nielsena) skupiało się na tym, co jest dobre, co złe – a mniej mówili o tym, jak właściwie projektować. Nowa pozycja doskonale uzupełnia tę lukę.
Co jest unikalne jeśli chodzi o tę książkę?
- Bardzo dużo o kolorach, m.in. opisy wielu narzędzi, do których linki znajdziemy też na blogu Marka.
- Dużo na temat czytelności tekstu.
- Przedstawienie popularnych siedmiu fontów i propozycja użycia. Szkoda że autor zapomniał o popularnej Tahomie i o zdobywających popularność czcionkach ClearType Microsoftu (np. doskonała Calibri), zaś opisał np. Impact, z którą się prawie nigdy nie spotkałem w Internecie.
- Szczegółowo omówione narzędzia do sortowania kart.
- Kilkadziesiąt stron o makietach i prototypach – tych papierowych i komputerowych, szczegółowo przedstawione rysowanie makiet pod Visio.
- Sporo na temat testów użyteczności i clicktrackingu.
- Osobny rozdział o projektowaniu dla urządzeń mobilnych, napisany gościnnie przez Tomka Karwatkę.
Są też mniej zajmujące części, nie wiem np. po co przez bite 10 stron pokazywać wykresy z ranking.pl. Czasami też odnoszę wrażenie, że autorzy urywają wykład w najciekawszym momencie. Np. strona 102 i teza o tym, że czasami dobrze jest jeśli liczby są nieczytelne, np. na stronach banków – nie wyjaśniono o jakie właściwie liczby chodzi. Ale to czepianie się. Lepszej polskiej książki o użyteczności nie było i długo nie będzie.
Kupić, nie kupić?
Kupić, zdecydowanie. Polecam książkę wszystkim, którzy po pierwsze: chcą wykorzystywać metody użyteczności w swojej pracy, po drugie: chcą zrozumieć specjalistów z którymi pracują, po trzecie: projektują serwisy i chcieliby to robić trochę bardziej „zgodnie ze sztuką”, a nie tylko swoją intuicją. Według autorów skorzystają z książki projektanci, kierownicy projektów i marketingowcy.
Z tym że jeśli to wasz pierwszy kontakt z użytecznością, polecam na początek przeczytać „Nie każ mi myśleć” Kruga, która wciąż chyba najlepiej wprowadza do tematyki projektowania dla użytkowników, a nie przeraża swoim rozmiarem.
Mówiąc o rozmiarach. 360 stron, gruby papier, pełny kolor, książka wręcz skrzy się od ilustracji. Cena 59 złotych zrozumiała.
Więcej i fragment książki: na stronach Helionu.
Swoją drogą w Helionie trwa wciąż promocja „srebrny koszyk”, gdy kupimy książkę za minimum 50 złotych, można sobie wziąć za darmo jedną z kilkudziesięciu innych, polecam np. „Sztuka pisania oprogramowania. Wybór i redakcja Joel Spolsky” albo „Przyjazne witryny WWW. Jak uczynić lepszymi komunikaty o błędach, Pomoc, formularze i inne kluczowe punkty witryny” – czyli polski przekład „Defensive Design”, napisanej przez speców z 37Signals.
Podobne artykuły:
Być może zainteresują Cię następujące artykuły:
- Podręcznik testera użyteczności
- Dwie książki o testach A/B po polsku. Którą wybrać?
- Webpositioning po polsku
- Magia interfejsu na siódmym spotkaniu UX Book Club
- Nie każ mi myśleć! Elementarz zdrowego rozsądku
Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.
Komentarze czytelników
Komentarze z innych blogów
- Pierwszy UX Book Club za nami : WebAudit Blog
[…] kwietnia. Skupimy się tym razem na badaniach, a podstawą będzie kilka rozdziałów z książki Marka Kasperskiego. Na razie decyzja jest taka, że skupiamy się na książkach dostępnych po polsku. Będę chciał […]
- Projektowanie stron WWW. Użyteczność w praktyce | Dymecki.pl
[…] Recenzja Roberta Drózda […]
- UX Books w Poznaniu | User Centered Design
[…] (1,9MB) Kup książkę “Projektowanie stron www” w księgarni Helion>> Zapoznaj się z recenzją książki pióra Roberta Drózda>> Zapoznaj sięz recenzją książki w księgarni Onepress>> […]
- Trzy lektury na koniec sierpnia : WebAudit Blog
[…] w e-biznesie. Co kieruje Twoim klientem”, to druga po książce Marka Kasperskiego i Anny Boguskiej-Torbicz całkowicie polska pozycja poświęcona użyteczności. Tomek Karwatka przymierzał się do niej od […]
- Polski IA Summit 2010 – relacja, zdjęcia, konkurs : WebAudit Blog
[…] Marek Kasperski – Projektowanie stron WWW. Użyteczność w praktyce (moja recenzja) […]
- Recenzja książki „Projektowanie stron WWW. Użyteczność w praktyce” | Usability On Air
[…] wielu zaletach i wybranych „wadach” napisał już ciekawą recenzję Robert Drózd na swoim blogu, zatem nie chciałbym się powtarzać co do jego […]
15 grudnia 2008 14:29
Jestem w połowie książki. Polecam każdemu kto ma związek z projektowaniem stron.
15 grudnia 2008 14:30
Czekał dość długo i na pewno przeczytam. Po tym co Marek pisze na blogu można mieć wysokie oczekiwania i liczę, że zostaną one zaspokojone :)
16 grudnia 2008 23:35
również polecam…
17 grudnia 2008 09:20
A dzisiaj, dziwnym trafem (bo to podobno zawsze losowane jest), gdy najbardziej zainteresowani kupili, książka jest przeceniona o 30%. :-) Może ci którzy się wahali – dziś kupią :-)
Inna sprawa, że przy tej niższej cenie zakup tylko tej pozycji nie łapie się na promocję z darmową książką.
20 grudnia 2008 01:11
Dorzucam szybko do listy prezentow, ktore chce pod choinke ;) Dzieki za informacje i wesolych swiat :)
23 grudnia 2008 20:16
Jestem w szoku, ze zowiesz sie ekspertem od usability. Popatrz na tego bloga… gdzie on ma to usability? Jest naprawde niewygodny….
23 grudnia 2008 22:12
@rogus:
a jakieś przykłady, gdzie dla Ciebie jest niewygodny?
a że nie jest (bo nie jest :) to inna sprawa – głównie tego, że tak ma większość blogów na w miarę domyślnych szablonach wordpressa. mocno pracuję nad tym, aby to się po świętach trochę zmieniło. :-)
7 kwietnia 2009 23:18
Odnośnie punktu 3-go.
Jest 7 podstawowych (bezpiecznych) fontów i takie też zostały tam opisane. Nie wiem dlaczego dziwi cię fakt, że pominięto Calibri jako font wyświetlany tylko przez Vistę jak i cała reszta czcionek ClearType Microsoftu.
Impact dla porównania jest obsługiwany przez Win 9x/2K/XP/Vista, Mac Classic/OS X, Linux Unix.
Jest to książka o web usability, więc jak sobie wyobrażasz stosowanie fontów nie obsługiwanych przez wszystkie systemy operacyjne?
7 kwietnia 2009 23:34
@Rafał: Wyobrażam sobie. Jeśli tworzę serwis, z którego w 97% korzystają użytkownicy Windows, mogę użyć popularnego kroju windowsowego, a dla innych systemów zastosować zamienniki, np. dla Calibri będą to Lucida Grande, Myriada Pro (Mac), Garuda (Linux).
Chodzi jednak o coś innego – czytelnik książki widzi w swoim systemie jako domyślne zupełnie nowe fonty i powinien wiedzieć czym są i w jakim zakresie można je wykorzystywać – bardziej istotna niż kompatybilność jest tutaj konieczność (dla niektórych fontów ClearType) włączenia ClearType przez czytelnika, bo inaczej tekst wygląda brzydko – i głównie to powstrzymuje przed szerokim używaniem tych krojów. Tak czy inaczej, fragment na ten temat w książce powinien się znaleźć.
7 kwietnia 2009 23:52
@Robert obawiam się, że gdzieś około 15% z tych 97% będzie miało przyjemność zobaczyć te czcionki. Dodatkowo jak wspomniałeś wymusza to na użytkowniku włączenie pewnych funkcji przeglądarki, o której nie każdy może wiedzieć.
Jako użytkownik OS X nie byłbym zadowolony oglądając takie strony.
Moim zdaniem Cross Browser Compatibility to jedna z podstaw Web Usability. Nie ma nic gorszego jak rozjeżdżający się layout ze względu na zastosowane czcionki, różne dla różnych OS’ów – wszak typografia jest częścią designu.