Portal młodych bezrobotnych?
Z podobnego gatunku, co poprzednio…
Gdy wybieramy nazwę i hasło dla serwisu, pamiętać należy o pewnych ograniczeniach jakie przeglądarki nakładają na tytuły stron. Zawartość tagu <title> może być oczywiście dowolnie długa, ale długość wyświetlanego tytułu w pasku tytułowym ograniczona jest do jednego wiersza, przy czym musi tam się zmieścić jeszcze nazwa przeglądarki, np. „WebAudit Blog – Windows Internet Explorer”. Jeśli tytuł jest za długi, przeglądarka go skraca, wstawiając trzykropek.
Jeszcze mniejszą przestrzeń na tytuł mamy, gdy użytkowni taką stronę doda do Ulubionych, lub gdy przegląda internet przy pomocy paneli/kart. W jednym wierszu przeglądarki zmieścić się musi 4-5 paneli (czasami więcej, to już zależy od konfiguracji).
I oto, co parę tygodni temu zobaczyłem w panelu swojego Firefoksa, wchodząc na stronę główna Interia.pl. :-)
No dobra, czepiam się, macie prawo mieć inne skojarzenia.
Podobne artykuły:
Być może zainteresują Cię następujące artykuły:
- Podatek za korzystanie z IE7 ?
- Nie wybieraj 10 Mbit
- Stronę Windows Live lepiej odwiedzać Firefoksem
- OPERAtywni partnerzy
- eClicto – czytnik, na który nie ma książek?
Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.
15 maja 2007 16:34
„Windows Internet Explorer”? Raczej „Microsoft …” :).
15 maja 2007 16:34
Trochę się czepiasz – przeciez nie sposób dostosować długości nazwy strony do dynamicznie zmieniających się pól tytułowych w kartach przeglądarki lub na pasku zadań. Chyba tylko strony typu http://www.o.pl lub http://www.o2.pl mają na tyle krótkie nazwy (o ile nie zdecydują się na tagline), by zawsze być widoczne, niezależnie od ilosci otwartych kart w przegladarce lub aplikacji na pasku zadań.
15 maja 2007 16:39
@Bartosz Olchówka: Nie. Naprawdę. Windows Internet Explorer 7. Począwszy od wersji 7 beta 2 albo RC1 IE nie ma „Microsoft” w nazwie.
Oni teraz taki trynd mają – „Windows Mail”, „Windows Calendar”, „Windows PowerShell” i tak dalej ;-)
15 maja 2007 20:21
Też wolę jak bezpośrednie tytuły pozbawione całego tego śmieciowego otoczenia jak nazwa serwisu, działu i poddziału są na początku. Spróbujcie znaleźć coś w historii podczas wpisywania adresu.
Tutaj też najpierw jest nazwa bloga a potem nazwa postu. Dla mnie to jest nieużyteczne, ale cóż – nie jestem specem (choć widziałem opinie ekspertów podobne jak moje) a to nie mój blog więc spadam. ;)
16 maja 2007 00:03
zgadzam się z Riddlem, że najpierw powinna być w titlle nazwa najbardziej szczegółowa, właśnie ze względu na sposób skracania titlle przez przeglądarki – domyślnie wszystkie ucinają koniec :)
a co do tematu posta, to uważam że przesadzone, przecież nei da się przewidzieć jaką szerokość zakładki będzie miał każdy user…
16 maja 2007 15:59
A z kolei mnie jest wygodniej mieć w tytule zakładki (w Ulubionych/Zakładkach) czy panelu najpierw nazwę ogólną, a potem bardziej szczegółową.
Rzadko mi się zdarza otwierać kilka stron tej samej witryny w różnych panelach – na ogół mam otwarte kilka witryn i jeśli mam w tytule najpierw nazwę witryny, to nawigacja nie sprawia żadnego problemu. Natomiast ciężko się połapać, jeśli mam tam tytuły stron.
Ten sam mechanizm dotyczy zakładek w Ulubionych: owszem, jeśli zdarza mi się linkować kilka stron z jednej witryny, to jej nazwę przenoszę na koniec, ale na ogół mam w zakładkach pojedyncze strony różnych serwisów i prościej mi znaleźć potrzebny link, mając nazwę witryny na początku tytułu zakładki.
17 maja 2007 00:36
domyślnie wszystkie ucinają koniec
Nie, Opera wycina środek. Mam INTERIA.PL: P…acja. :D
17 maja 2007 09:44
a co powiesz na „google anal…” :)