Nowości z działki Google Analytics
Tydzień temu na konferencji eMetrics w Waszyngtonie Brett Crosby z Google ujawnił kilka funkcji, o które wzbogacić ma się Google Analytics.
Wszystkie te funkcje (a właściwie – wiedza, którą dzięki nim można mieć) były dostępne już wcześniej, tyle że nie były oczywiste i wymagały wstępnego przygotowania.
1. Śledzenie aktywności wewnętrznej wyszukiwarki w serwisie.
Czyli statystyki słów kluczowych, wpływ na konwersję, również możliwość integracji z Google Custom Search. Dużą część tego jesteśmy w stanie śledzić już i teraz.
Najłatwiej jest gdy formularz wyszukiwarki przekazuje słowa kluczowe w trybie GET, wtedy takie słowo pojawia się po prostu w adresie, np. http://webaudit.pl/blog/index.php?s=Nielsen
Słowa kluczowe przeglądamy przy pomocy zakładki „Top Content” którą filtrujemy po nazwie zmiennej (tutaj, jak widać „s=”). Przykład z niniejszego bloga nie jest może przekonujący, bo wyszukiwarka jest tutaj rzadko używana (popełniam zresztą typowy błąd użyteczności – gdyż wyszukiwarka znajduje się wyłącznie na stronie głównej i to gdzieś z boku).
Analiza działania wyszukiwarki to jedno z ważniejszych zadań przy audytach efektywności sklepów internetowych. Widać wtedy jak na dłoni, które wyniki były dla klientów przydatne, a po których klienci opuszczali sklep. Co więcej, można analizować zachowanie klienta osobno dla każdego zestawu wyników.
2. „Outbound Link Tracking” – śledzenie linków zewnętrznych.
Sprawdzenie gdzie odwiedzający udali się z naszego serwisu jest też możliwe w chwili obecnej. Za pomocą kodu JavaScript musimy „oszukać” Google Analytics, że kliknięcie w taki link zewnętrzny jest w rzeczywistości odwiedzeniem kolejnej strony w naszym serwisie. Służy do tego funkcja urchinTracker, którą należy oznaczyć każdy z linków. No, ale nie będę tego robił ręcznie. Na tym blogu za takie automatyczne przypisanie odpowiada ten plik – jest on kompilacją dwóch rozwiązań z innych blogów. Linki zewnętrzne znajdują się w wirtualnym katalogu „outoging”, który po prostu mogę sobie obejrzeć w „Top Content”.
Nie wygląda to najładniej – ale po przeniesieniu do Excela da się analizować. Jeśli chcemy mieć sam URL bez nazwy linku, zmodyfikujmy następującą linijkę:
var str = '/outgoing/-’ + txt + ’-’ + url;
3. „Event Tracking” – śledzenie zdarzeń w serwisie.
Czyli Ajaksy i inne takie, bez konieczności korzystania z funkcji urchinTracker (opisanego wyżej).
Nowe funkcje Google Analytics są już dostępne w formie testowej. Zmienił się całkowicie kod śledzący stronę, zamiast http://www.google-analytics.com/urchin.js należy używać http://www.google-analytics.com/ga.js.
Jednak nie radzę na razie podmieniać tego kodu. Jeszcze brakuje dokumentacji, istniejące funkcje mogą nie działać prawidłowo – chyba że potrzebujemy dokładnego śledzenia zdarzeń i jesteśmy gotowi na poniesienie ryzyka.
Więcej:
Podobne artykuły:
Być może zainteresują Cię następujące artykuły:
- Nowy skrypt Google Analytics – ga.js
- 5 powodów, aby pokochać Google Analytics
- Google usuwa Netsprint i Interię (ze statystyk)
- Nowy skrypt Analytics wychodzi naprzeciw obciążonym serwisom
- Asynchroniczny kod Analytics – już oficjalnie
Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.
Komentarze czytelników
Komentarze z innych blogów
- WebAudit Blog » Nowy skrypt Google Analytics - ga.js
[…] została funkcja „Wyszukiwanie w obrębie witryny” (Site search), o której wspominałem już w październiku. Polecam jej włączenie od razu — funkcja niesamowicie przydatna szczególnie […]
- Śledzenie linków, plików PDF i banerów w Google Analytics
[…] Przykład wykorzystania takiego skryptu można znaleźć w: artykule Briana Cliftona, o którym już wspominałem w poście Przydatne skrypty dla Google Analytics jak również artykule Roberta Drózda. […]
24 października 2007 21:50
Nowe funkcjonalności GA powinny znacznie ułatwić korzystanie z niego przy dużych i zaawansowanych projektach. Co innego przepisać kilka linków, co innego prawidłowo zaimplementować obsługę Ajaksa na sporym serwisie internetowym.
Jakie jeszcze inne funkcjonalności warto by Waszym zdaniem rozważyć przy Google Analytics ?
24 października 2007 21:54
Na pewno integrację z FeedBurnerem, którego Google niedawno kupił – wtedy śledzenie RSS i konwersji z RSS byłoby pod ręką w interfejsie Analytics, bez potrzeby dodatkowego tagowania.
25 października 2007 09:48
Oczywiście masz rację co do RSS. Jednak jest to funkcjonalność, która stanowiła by wartość dla blogów. Co jednak z funkcjonalności w szerszym zakresie; dla szerszej grupy właścicieli stron.