Mity użyteczności – dla kogo?
Bellois opublikował wpis o mitach użyteczności. Częściowo – przy moim współudziale (punkty 3-6).
To jest zjawisko, o którym pisałem wcześniej: im większy „hype” wokół zjawiska, tym więcej mitów i uproszczeń na jego temat. Myślę, że pewną rolą osób, które zajmują się zawodowo użytecznością powinno być jednak obalanie i prostowanie takich opinii. Oczywiście – blogi takie jak mój czy Bartka czytają głównie inni profesjonaliści (czasami wanna-be). Ale prostowanie pomoże i temu (ograniczonemu) środowisku, bo w pędzie ku NOWEMU, niektórzy nawet nasze blogi czytają po łebkach.
Podobne artykuły:
Być może zainteresują Cię następujące artykuły:
- Bezpłatne e-booki z PARP, m.in. o użyteczności
- Interfejs użytkownika jako nośnik reklamy i inne pomysły WP
- Mity użyteczności: „ludzie nie przewijają stron”
- Użyteczność, a dostępność
- Książka o użyteczności po polsku
Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.
1 września 2006 17:56
Dodałem obszerny komentarz (bardzo krytyczny ;) do wpisu na stronie Bellois. Podyskutujmy. :>