WebAudit Blog

Po długiej przerwie zajrzałem na 55. już edycję Auli Polska. Cztery trochę długie wystąpienia, po nich równie długie sesje pytań.

Fablo oraz Instant Search

Fablo to „wyszukiwarka nowej generacji dla sklepów internetowych”. Jan Rychter opowiadał o wprowadzeniu funkcji „Instant search”, którą właśnie testują. Działanie funkcji zobaczymy na filmie:

Zauważyliście brak przycisku „Szukaj”? Wspólne z ostatnią nowością Google jest to, że od razu przy wpisywaniu widzimy wyniki.

Sklepy przyjęły podobno tę funkcję entuzjastycznie, potem zaczęły się schody:

• Instant search jest OK jak mamy formularz i listę produktów. A jak to się ma do zwykłej strony głównej sklepu, gdzie jest cała masa różnych banerów, nawigacja i inne? Ukrywać wszystko przy wyszukiwaniu?
• Nie udało się połączenie natychmiastowego wyszukiwania i podpowiedzi. Prowadzący podał jako problem to, że podpowiedzi zakrywają wyniki, ale chyba ważniejsze jest to, że oto nagle gdy wpisujemy słowo, strona reaguje dwoma interakcjami: wyniki oraz podpowiedzi.
• Podobno testującym funkcja się podoba, ale potem mają wrażenie bardzo wolnego działania reszty sklepu, np. koszyka i zamówienia nie da się już zrobić „instant”.

Mi zabrakło tutaj oceny, na ile w zasadzie ta funkcja jest w sklepach potrzebna. Czy kupujący naprawdę potrzebują tak natychmiastowego dostępu do wyników? Czy funkcja ta pasuje do wszystkich rodzajów sklepów, czy w niektórych może wręcz zniechęcać?

Autentika i Mam Startup!

Michał Celiński z agencji Autentika opowiadał o programie Mam Startup. W skrócie – zgłaszają się chętni przedsiębiorcy, Autentika dla nich wykona serwis z dużym rabatem (np. 50% od 80 tys.), w zamian za to obejmie w firmie udziały (np. 25%) i wspomoże merytorycznie.

Najciekawsze były statystyki:

• Zgłosiło się 135 osób. W formularzu trzeba było opisać pomysł w … 160 znakach.
• Na tej podstawie spotkano się już tylko z 27 osobami.
• Z tego wyszedł 1 (JEDEN) realizowany właśnie projekt oraz 3, których Autentika nie realizuje, ale wspomaga w inny sposób.

Myślę, że te liczby mówią sporo na temat poziomu startupowych pomysłów. Prowadzący podzielił się różnymi poradami, zapamiętałem szczególnie: miej wizję tego co będziesz robił 2-go dnia po starcie. Właściciel biznesu musi wiedzieć jak będzie wyglądała jego praca. Inaczej może przeliczyć się z siłami, albo do ostatniej chwili bujać w chmurach.

Uzupełnienie: podsumowanie pierwszego etapu programu jest na blogu Autentiki.

Animili i dzieci

Animili to twórcze rozwinięcie popularnych niegdyś zabawek tamagotchi. Możemy sobie w sieci wychowywać wirtualnego zwierzaka. Serwis przeznaczony przede wszystkim dla dzieci poniżej 15 roku życia, a prowadzony przez Aleksandrę Sitarską, która też nie tak dawno miała 15 lat.

Co lubię w takich prezentacjach, to że otwierają oczy na zupełnie inną grupę niż zwykle się z nią pracuje. Ola opowiadała, że sama była zaskoczona tym co niektóre dzieci potrafią wyczyniać, np. odkrywają sposoby na „ogranie systemu”, gdy poprzez wymianę zwierzakami można zyskać dodatkowe punkty. Dowiedzieliśmy się o tym jak utrzymywać uwagę i zaangażowanie młodych użytkowników – konkursy, zaproszenie do nagrywania filmów, promowanie blogów, mocne działania na NK oraz Fotce. Co ciekawe, Animili nie jest obecne na Facebooku, bo… tam dzieci nie siedzą.

Inna strona prowadzenia serwisu dla dzieci to płatności za funkcje serwisu. Dzieci nie mają kont bankowych, więc jedyna dostępna płatność to SMS, co oznacza oddawanie ponad połowy operatorowi. Oznacza to też problemy tych dzieci z rodzicami, gdy np. ktoś wyśle SMSy za 100 złotych.  Z jednej strony serwis daje możliwość zalogowania się rodzica, który będzie kontrolował wydatki dziecka, z drugiej – sam nie oferuje mechanizmów ograniczania wydatków, bo chcą zarabiać.

Szkoła do KOSZa

KOSZ to Kompleksowa Obsługa Szkolnym Zarządzaniem – projekt o którym opowiadał Artur Kurasiński. Dowiedzieliśmy się o ciężkim losie nauczycieli, którzy poza klasą mają dużo roboty papierkowej, ale systemy zarządzania szkołą mogą im to ułatwić. Dowiedzieliśmy się, że w dotychczasowej wersji systemu zarejestrowano już 800 tysięcy obecności oraz … 459 tysięcy postów na forach, co oznacza, że poza funkcjami typowo „szkolnymi” (przegląd ocen, dostęp do planu lekcji), taki system pełni też całkiem nieźle rolę społecznościową.

Tworzenie takiego systemu rodzi trudne pytania dotyczące prywatności i dostępu do informacji. Konieczne jest wyważenie potrzeb trzech grup użytkowników: nauczycieli, rodziców i uczniów. Jeśli na przykład rodzice mają dostęp do ocen swojego dziecka, to czy powinni też móc czytać wiadomości swoich dzieci na forum szkoły? Albo czy zgodzić się na postulat niektórych, że jeśli dziecka nie ma na pierwszej lekcji, to system wysyła rodzicom SMS?  Wszystkie takie funkcje systemu decydują o jego przydatności i tym czy korzystanie z niego będzie ułatwieniem i udręką.