Skocz do linków, Skocz do treści

Świadomy Klient

2 kwietnia 2006 9:54. Autor: Robert Drózd. 10 komentarzy

Chwila, o której marzy wiele osób, związanych z projektowaniem stron internetowych.

Przygotowałem wytyczne do rozbudowy i obsługi systemu CMS dla firmy klienta. Pośród nich znalazła się sugestia, aby zdjęcia umieszczać w html-owej tabelce. Parę dni później spotkanie z szefem i jednocześnie właścicielem firmy: pokazuje mi ten fragment i mówi: ?Ale panie Robercie, w XHTML nie używa się tabelek, a my chcemy iść z duchem czasu!?. No, może nie o taką świadomość chodziło, ale jesteśmy na dobrej drodze.

A wszystko zaczęło się na pierwszym spotkaniu, gdy między innymi użyłem prostej demonstracji: validator.w3.org i adresy kilku najważniejszych serwisów klienta. Niewiele potem na ten temat mówiłem, ale zapewne klient zainteresował się tematem, doczytał, no i wreszcie zaskoczył mnie opinią o tabelkach. :-)

Stąd można wysnuć wniosek na temat zastosowania takich narzędzi.

Tak, wyniki walidatora są przeznaczone dla specjalistów. Końcowego użytkownika nie interesują, bo nie muszą mieć wpływu na to, czy dobrze widzi stronę, czy nie. Bo to zależy nie tyle od poprawnej walidacji, co od przetestowania strony na różnych przeglądarkach. A zresztą, nawet jeśli strona źle się waliduje, co może z tym zrobić końcowy użytkownik? Przeglądarek, które automatycznie poprawiają kod jeszcze nie stworzono.

Sytuacja zmienia się, gdy mamy do czynienia z osobą, która ma wpływ na serwis. Czasami nie ma lepszej metody, aby pokazać decydentowi, że jego serwis został wykonany w sposób amatorski. Komunikaty na czerwono ?Failed validation, 216 errors? przemawiają do wyobraźni. Wyniki na stronie W3C to nie jest moje widzimisię, tylko obiektywna ocena jakości kodu. Na tym możemy bazować przedstawiając możliwe problemy w działaniu i utrzymaniu takiego błędnego kodu.

Podobne artykuły:

Być może zainteresują Cię następujące artykuły:

Zapisz się na kanał RSS bloga i dołącz do ponad 1500 czytelników RSS.

Zostań fanem WebAudit na Facebooku.

Komentarze czytelników

Śledź komentarze do tego artykułu: format RSS
  1. Ktos

    Świadomy klient? Prima aprilis wczoraj był ;-)

    Tak, używanie wyników walidatora do pokazania „jakości” srtony czasem się sprawdza. Oczywiście nie można tego nadużywać, kilka błędów nie jest powodem do automatycznego skreślania strony, nie można przecież przeginać.

    Niestety – „skoro Onet ma 300 błędów to dlaczego my mamy dbać o bezbłędność?”.

  2. Robert Drózd

    No właśnie chciałem napisać o tym wczoraj, ale pomyślałem, że nikt nie uwierzy. :-)

    Jeśli padnie argument, „a Onet to ma błędy…”, można powiedzieć – ale pańska firma nie jest Onetem. Onet czy Google mogą sobie pozwolić na niezgodność ze standardami, bo testują na bieżąco swoje strony i mają pewność, że u większości osób działają poprawnie. Również chodzi o oszczędność łączy, pojedynczy znak w przypadku Google przekłada się na gigabajty transferu.

  3. Łukasz Kuncewicz

    Przyklad z Onetem jest bardzo dobry. Co z tego, ze Onet ma 300 bledow – idzie do przodu jak burza, i o to chodzi. Znam wiele serwisow ktore sie poprawnie waliduja w validator.w3.org, i stoja w miejscu.

    Przyklad z mojego podworka: sklepy internetowe. Firmy buduja sklepy, ktore spelniaja warunki w3.org, a do zlozenia zamowienia konieczna jest rejestracja. To ja juz wole takie, ktore nie spelniaja warunkow, ale przynajmniej nie przeszkadzaja w kupowaniu.

    Z doswiadczenia (wspolpraca z 200 sklepami) wiemy, ze niewielkie znaczenie ma czy sie strona waliduje, czy nie, czy jest projektowana w tabelkach, divach, czy czymkolowiek innym. Wspolczynnik konwercji zalezy od innych elementow.

    Walidacja w validator.w3.org to takie troche pojscie na skroty: latwo jest zrobic serwis, ktory sie bedzie tam walidowal. Znacznie trudniej zrobic serwis, ktory bedzie po prostu dobry (rozwiazujacy problemy uzytkownikow, odpowiadajacy na ich potrzeby, zapamietywany, polecany innym, itp.).

  4. Riddle

    Mnie zastanawia co przyśniło się diabolicznego Robertowi że kazał zapakować obrazki w tabelki. :> Dl, dt, dd! :D

  5. YaaL

    Obrazki w liście definicji? JAK ZWIERZĘTA?!

  6. Riddle

    Obrazki w liście definicji. Dobrze słyszałaś. Obrazek – definicja, podpis – wyjaśnienie; opis definicji.

  7. YaaL

    Bardzo naciągana ta twoja „definicja”…

  8. porneL

    Walidacja może jest obiektywna, ale wynik wcale nie jest sprawiedliwy. Błędna encja czy przestarzały element nie obniża jakości strony tak samo, jak niepozamykane tagi albo cudzysłowy wokół atrybutów, a dla walidatora to zawsze errors++.

    np. mam na koncie stronę z semantycznym pięknym kodem, ale wrzuciłem sobie zamiast , no i teraz się nie waliduje – eh, zupełnie jako onet! :O

  9. porneL

    ale wrzuciłem sobie [u] zamiast [span], no i teraz się nie waliduje ? eh, zupełnie jako onet! :O

    (grr! wstawiłem spacje za znakiem mniejszości, żeby wycinaczka tagów tego nie zjadła. Gdzie preview!?)

  10. Robert Drózd

    Preview postaram się wkrótce dodać, ze specjalną dedykacją dla Ciebie. :) A chciałbyś podgląd live czy po kliknięciu przycisku?

    Co do publikowania znaczników w literalnej postaci, to faktycznie jest niedogodność, powinny choćby działać te wewnątrz znacznika code. Rozejrzę się, czy coś można z tym zrobić, ale nie obiecuję.

Zostaw komentarz

W komentarzu można (choć nie trzeba) używać podstawowych znaczników XHTML. Komentarze zawierające w podpisie słowa kluczowe mogą zostać potraktowane jako spam i usunięte.